happysadd.fotkoblog.pl

Dlaczego codziennie czuję się tak okropnie.

Każdy coś mi odbiera.

Po woli, wszytko.

Moją godnosć

moją dumę

wiarę w siebie

odwage

bliskie mi osoby

Dlaczego ? 

Codziennie to samo, siedzę, jest mi mega smutno, czuję się strasznie źle. Jest mi ciężko na sercu, czuje się winna mimo, że to ja jestem ofiarą. 

Oni sami wyrobili mi myśl, że jestem brzydka, gruba, niepotrzebna. I tak się własnie czuje. Gnębią, poniżają- to im najlepiej wychodzi.

Czuję się jak zwykły śmieć który próbuje jakoś się jeszcze odnaleść. Próbuje wstawać po każdym upadku, dążę do swoich marzeń, ale po co skoro czuję się nikim dla nich wszystkich.

Nie umiem wyjaśnić dlaczego akurat tak się czuję, więc nie będę tłumaczyła nikomu jeśli ktokolwiek się spyta. O ile ktoś się tym zainteresuje. 

Od zawsze, za każdym razem jestem na samym końcu. Moje zdanie żadko kiedy się liczy,

nikt nie zauważa mnie, no bo przecież wszyscy inni są ważniejsi, godniejsi uwagi, poświęcenia czasu.

Więc po co tak właściwie moje starania jeśli nikt ich nie zauważa? Starm się jak mogę, we wszystkim ale zawsze usłyszę tylko i wyłącznie zdanie krytyki, już prawie nigdy pochwały. Robię to dla siebie.

Dlaczego ?

Jestem uczciwa, staram się znaleść czas dla każdego, każdemu pomóc, wesprzeć, porozmawiać, BYĆ. Ale czy działa to w drugą stronę ? Boje się o tym mówić. Dlatego też to zostaje między mną a moim pamiętnikiem. Te potworne myśli. Mam dość. nie chcę tak.

Nie rozmawiam o tym, bo wiem, ze usłyszę tylko "aaa", "Przestań, będzie dobrze". 

Zrozumienie ? Nie w tym przypadku.

"Nawet wśród ludzi jesteś samotny"