happysadd.fotkoblog.pl

ELO KICIE :****

Stare...

Zaczeły sie pytania na asku -,- Życie.

Tak sobie rozkminam... Przyjaźń bez kłótni to nie przyjaźń...No bo jeśli się kłócimy to znaczy, ze nam zależy, chcemy o tym rozmawiać i to zmienić. Gorzej by było gdyby każdy zadarł nos, olał wszystko i wszystkich i tak to by się skończyło. Jesteśmy przyjaciółkami, znamy się nie od wczoraj, wiemy o sobie dużo, chcemy żeby każda z nas była szczęśliwa a same siebie nawzajem unieszczęśliwiamy. Pewna koleżanka ( nie za bardzo bliska dla mnie) powiedziała, że podziwia naszą przyjaźń. Jeżeli nam się coś nie podoba to nie owijamy w bawełnę tylko mówimy prosto z mostu i staramy się to zmienić. To jest bardzo w pożądku i uważam, ze to jest najlepszy sposób na przyjaźń. Nie jesteśmy od tego żeby się gnębić, poniżać, upokoażać, dołować. Nie jesteśmy też tylko na te chwile kiedy jest dobrze. Nie jesteśmy przyjaciółkimi które są ze sobą tylko wtedy jak jest śmiesznie, fajnie, ciekawie. Przynajmniej nie większosć z naszej paczki. Niekiedy się czuje jakbym duchowo traciła niektóre osoby. NIby są ze mna ciałem ale nie czuję ich duszy. Nic. Są dla zasady ? Są bo muszą ? Bo nie mają nic innego do roboty ? Bo jest śmiesznie ? Za takich przyjaciół to ja podziękuję. Mamy się wspierać we wszytskim. pomagać sobie, rozumieć się. Więc czemu od jakiegoś czasu jest źle ? Nie we wszytskim źle, nie z każdym, po prostu przy niektórych osobach czuję się pewniej, bardziej otwarta, bardziej wolna, nie kontrolowana, czuje się prawdziwa. A przy niektórych osobach to sie boje gęby otworzyć bo zaraz coś się nie spodoba i zostanę zganiona... Wiem, ze niektórych rzeczy nie akceptujemy. Ale czy to ma być powód do tego żeby nas rozdzielic ? Czy to jest powód do ciągłego gadania o tym ? W takich chwilach powinnyśmy się wspierać.. A tak właściwie jako przyjaciółki powinyymśmy siebie szanować i szanować swoje decyzje. Co mnie obchodzi opinia innych ? Ważne żebym była szczęśliwa...  Mi też należy się coś od tego świata...

Od razu chcę podziekować osobom które przeczytałe tą notkę. Wiem, jest trochę długa, cieżki temat, ale gdzies musiałam się wygadać. Dziękuje ; **

W niezminnej wojnie pomnażajcie treść