happysadd.fotkoblog.pl

ELO KICIE : ****

Spamuje Wam kamerkowymi...... Przepraszam, nie mam zdjeć, ale niedługo wakacje więc coś będzie ; )

Dzisiaj w szkole, zalało szatnie ;d Spoko, nie trzeba było butów zmieniać xd Łaziłam cały dzień bez mundurka... nie chciało mi sie. Wgl fajnie było, bo tak dużo osób w klasie i w szkole nie było ; ) Aż chce się chodzić do szkoły. ....,Deszczowo -,- Oby pogoda do piątku się poprawiła. JUŻ TAK BLISKO : )

Tak siedzę i kminię. Mam te 14 lat i już praktycznie nic nie powinno być ukrywane przede mną w tajemnicy. Bo teraz zaczął się ten okres w którym muszę się uczyć życia. Wiedzieć na co się szykować w późniejszych latach. Mimo, że wiele wiem, to myślę, że powinnam wiedzieć więcej. Nie ogarniam. Nie jestem ani małym dzieckiem ani osobą dorosłą, więc czemu raz trakutją mnie jak małe dziecko które nic nie rozumie, które trzeba chronić przed zbyt drastycznymi rzeczami, przed którym trzeba wszytsko ukrywać bo jetsem nieodpowiedzialna a raz trakutją jak dorosłego. Karzą płacić rachunki, zarabiać na swoje wydatki, chodzić do sklepu po większe zakupy, gotować, robić sobie jedzenie, sprzątać, prać, opiekować się dziećmi, być poważnym i tak nagle cenią moją odpowiedzialność. TO JEST CHORE. Albo to albo tamto.  Wiem, że to wszytsko po to, żebym sie nauczyła, no ale nie pędźmy tak. Ja tego nie moge ogarnąć. W jednej chwili każą mi robic kilka rzeczy a ja co ? Mam się rozdwoić ? No bez przesady. Muszę mieć czas zeby złapać oddech, wyszaleć sie, zwariować, śmiać się, płakać.... Muszę przeżyć to "dzieciństwo" bo drugiej szansy nie będzie... wybaczcie.

Mam 14 lat. Wciąż za mało na "coś poważnego"? Możliwe, ale to nie moja wina.  Co z tego, że czegoś potrzebuję, pragnę.... muszę czekać... Bo "w tym wieku nie czas na to" Ogar... 

nie wiem, plącze sie.... ide

Wszystko czego potrzebuję